niedziela, 24 kwietnia 2016

Szydełkowa laleczka # 2

Malutkie laleczki szydełkowe spodobały mi się na tyle, że kolejna dołączyła do naszej kolekcji zabawek :)  Tym razem zmodyfikowałam delikatnie wzór znaleziony w internecie i wymyśliłam inne ubranko. A na prośbę córki ta lala ma bardzo jasne włoski.





 Laleczka ma niewiele ponad 15 cm, różową spódniczkę i dwa koczki :)
Zrobiona pół na pół z włóczki Kotek i innych resztek znalezionych w domu szydełkiem 3mm i 1.9 mm. 








Moją kopalnią inspiracji do tworzenia nowych laleczek jest ten blog.  Zakochałam się w tych maleństwach :) A jak one podobają się Wam?

Laleczkę zgłaszam na wyzwanie na blogu Art - Piaskownica, Przyda się: Dla dziecka. 



niedziela, 17 kwietnia 2016

Cykliczne kolorki - Buraczkowy

Kwiecień powoli zbliża się ku końcowi, a ja nadal nic nie przygotowałam na zabawę u Danusi. Najwyższy czas to zmienić i szybciutko dodać coś w pięknym buraczkowym kolorze:) Tak, w tym miesiącu Danusia wymyśliła niezwykły kolorek, choć mi kojarzy się on raczej z jesienią niż wiosną ale nie ja o tym decyduję. Połączyłam zatem buraczkową włóczkę, moc szydełka i powstało coś przydatnego i niezwykle mi potrzebnego - zakładki do książek :)






Tym razem wyszydełkowałam malutkie kwiatuszki. Jeden calutki buraczkowy, drugi z różowym środkiem. Oczywiście zanim zdążyłam je odłożyć małe rączki zabrały mi moje kwiatuszki i zmuszona jestem zrobić kolejne :)



Banerek Danusi już dodany, a co do samych buraków, to niestety ale ja za nimi nie przepadam. Jedynie buraczki do ziemniaczków toleruje i łyżkę barszczu podczas Wigilii :)

wtorek, 12 kwietnia 2016

Szydełkowa laleczka

Po szydełkowych zwierzątkach nadszedł czas na zrobienie laleczki. Przeglądałam internet w poszukiwaniu inspiracji i schematów i po nitce do kłębka udało mi się stworzyć mała lalusię, coś a'la Magic doll :)




Laleczka jest niewielka, ma 18 cm wzrostu i w całości zrobiona jest z włóczki Kotek szydełkiem 1.9mm. 






piątek, 8 kwietnia 2016

Szydełkowe etui

Szydełkowe etui są wciąż na topie. Czy to na telefon, czy na tablet. Ich zaleta jest oczywista, ekraniki naszych urządzeń nie mają prawa się porysować w takim pokrowcu, co często zdarza się gdy wkładamy telefon czy tablet do torby. Ja z kolei mam inny problem. Książki, które trzymam w mojej torbie (zabieram je ze soba minimum 3 razy w tygoniu) niestety nie były wyposażone w pokrowce, gdy je kupowałam. Postanowiłam wyszydełkować taki, do którego moge schować książkę i wiem, że jest ona zabezpieczona i nic się jej przez przypadek nie stanie. 






Jedyną wadą takiego rozwiązania jest rozmiar. Jak wiadomo nie wszystkie książki są takie same, ale przy odrobinie szczęścia, do mojej szydełkowej torby (która jest rozciągliwa) zmieści się większość przeze mnie posiadanych książek. Zawsze mogę też wyszydełkować następne etui, tylko większe :)



Etui powstało z włóczki Crelando (bardzo grubej, pierwotnie przeznaczonej na czapkę zimową) szydełkiem załączonym do włóczek (chyba nr. 6 ). Całość zrobiłam ściegiem tkanym :) 



piątek, 1 kwietnia 2016

Tulipany

Zanim jeszcze zawitała kalendarzowa wiosna gościły na wielu blogach. W moim domu też pojawiły się i od dawna stoją w wazonie, lecz nie było czasu na ich pokazanie. Pierwszą kolejność miały ozdoby wielkanocne. Teraz nadszedł ten czas i tulipany doczekały się swojej kolejki :)












Tulipany uszyłam z resztek pozostałych po starych szyciowych projektach dlatego pasują do akcji uwalniania tkanin na blogu Zapomniana pracownia :)